aura jesienna, która mnie ostatnio otoczyła sprzyja wylegiwaniu się w łóżku i czytaniu książek. Już dawno nic mnie tak nie pochłonęło, jak ostatnio ksiązki. To wszystko głównie wina Legimi (ah ten abonament i nowości) oraz klubu Przeczytaj i podaj dalej (bo jak nie sięgnąć po lekturę miesiąca lub po książki, które inni polecają?). Czytanie tak mnie wciągnęło, że zapomniałam o... pisaniu recenzji i innych wpisów:) Teraz mam co nadrabiać ;)
Dzisiaj zapraszam Was na przedpremierową recenzję książki: "Trzecia księga".
Autor: Adam Abler
Tytuł: Trzecia księga
Gatunek: kryminał/obyczaj
Wydawnictwo: Oficynka
Liczba stron: 367
Data premiery: 10.10.2018
Bohaterowie: Abelie, Paolo, Teresa
"Prawda i złudzenia. Więcej niż thriller. Książka, jakiej w Polsce jeszcze nie było!
Abelie, którą mąż dawno już przestał
dostrzegać, otrzymuje ofertę od ekscentrycznego pisarza Paola, który
chciałby, aby przeprowadziła się do jego willi i pomogła w pracy nad
książką. Choć z początku propozycja zdaje się ją onieśmielać, przyjmuje
ją. Podziw dla twórczości pisarza szybko przeradza się w fascynację.
Sielskie życie we włoskim miasteczku
przerywa niewytłumaczalne odkrycie. Pomagając mężczyźnie w pisaniu
powieści, Abelie odkrywa niezwykłe podobieństwa między książką mistrza
a... własną. To niejedyna tajemnica, którą będą musieli rozwikłać...
„Trzecia księga” to historia o
namiętności i intrydze sprzed wieków, które powracają we współczesności
ze zdwojoną siłą. To więcej niż thriller – trzymająca w napięciu
powieść, w której tajemnica miesza się z uczuciem."
(źródło: http://oficynka.pl/pl/p/Trzecia-ksiega-Adam-Abler/684)
Drugi bohater - Paolo jest znanym pisarzem, którego Abelie uwielbia. Gdy pisarz poszukuje asystentki, sekretarki i pomocnicy do pisania, autor książki przewrotnie łączy losy dwojga bohaterów. Abelie po stracie pracy postanawia zatrudnić się u znanego pisarza. Z biegiem czasu okazuje się, że dwojga bohaterów łączy nie tylko praca, ale również niezwykłe podobieństwo w tworzonych książkach i... wzajemne uczucie.
W powieści poznajemy także Teresę, która jest przeorycą w XVI-wiecznym klasztorze. Jej historia oraz obowiązki przeplatają się na zmianę z życiem Abelie i Paola.
Dlaczego księga, która jest w posiadaniu Abelie jest tak ważna?
Kim tak na prawdę jest Teresa i jaką rolę odgrywa w życiu Abelie?
Czy główni bohaterowie dadzą się ponieść namiętności?
Jak przeszłość może mieć wpływ na teraźniejszość?
Na te pytania ja Wam nie odpowiem :) Ale odpowiedź na pewno znajdziecie w książce "Trzecia księga". Premiera już za kilka dni: 10.10.2018 :)
Moja ocena: 3/6. Chcąc opisać tę powieść przychodzi mi do głowy jedynie stwierdzenie, że jest to książka w książce. Co chwila autor przeplata historię współczesnych bohaterów z wątkami z przeszłości. Dodatkowo zmiana płaszczyzny historycznej przez autora nie jest wyraźnie zaznaczona: rozdziały w sposób graficzny zlewają się. Przez pierwsze 150 stron miałam problem z odnalezieniem się w całej historii. Autor ledwo zaczyna jeden wątek, a już przechodzi do innego (często oddalonego od obecnego o kilkaset lat). Wątki nie mają wprowadzeń, nie łączą się ze sobą, a w dodatku (w moim odczuciu) nie są zakończone. Książka na początku nie wciągnęła mnie w swój klimat i musiałam się pilnować, aby jej nie odłożyć. Trudno mi tę książkę nazwać thrillerem. Książka po pewnym czasie wciąga, ale w inny sposób niż standardowe thrillery: na próżno czekać tutaj na szybciej bijące serce czy niepewność podszytą strachem. Pozycja na pewno specyficzna i nie dla wszystkich. Mimo to uważam, że to jest dobra historia i nie żałuję, że ją przeczytałam.
Podsumowując: pomimo trudnych początków z książką i średniej oceny uważam, że jest to dobra pozycja. Dla kogo? Na pewno dla wymagających czytelników. Nie jest to książka, którą można czytać w tzw. międzyczasie. Tej powieści trzeba poświęcić się w całości. Trzeba do niej podejść z cierpliwością i zrozumieniem, a na sam koniec czytelnik nie powinien czuć się zawiedziony :) Mnie książka nie pochłonęła - dawkowałam ją sobie stopniowo przez kilka dni i... nie żałuję. Dzięki temu bohaterowie dłużej byli ze mną.
Czy ktoś z Was czytał już tę książkę?
A może ma ją w planach?
Co o niej sądzicie?
Za możliwość przedpremierowej recenzji dziękuję: Business and Culture.
Dzięki za recenzję :) Słyszałam o książce sporo dobrego, więc chyba warto się przejść do księgarni :)
OdpowiedzUsuńOpinie o książce są różne:) Książka specyficzna i trudno ją określić jednym słowem - na pewno warto przeczytać, aby samemu wydać opinię :) jak przeczytasz to daj znak :)
UsuńOryginalna książka, ale mnie dobrze się ją czytało. Trochę thriller, trochę romans... jestem na tak :)
OdpowiedzUsuń