w tym tygodniu zasypię Wam recenzjami :) Tym razem zapraszam na premierową recenzję książki K. N. Haner Nieczyste więzy. Od razu muszę Was ostrzec - to nie jest książka dla każdego. Jeżeli nie przepadasz za dark romansem oraz romans thrillerami - nie czytaj dalej ;)
Zarys fabuły
Claire od najmłodszych lat nie mogła poradzić sobie ze swoją przeszłością oraz sposobem w jaki została poczęta. Obwinia siebie o nieszczęścia jakie spotkały jej matkę. Takie postępowanie sprawiło, że (aktualnie) dwudziestoparoletnia dziewczyna zamiast zdobywać świat staje się wycofanym dziwadłem. Dopiero możliwość odbycia praktyk w renomowanej korporacji otwiera przed nią nowe możliwości i szansę na normalne życie. Wraz z przeprowadzką otrzymuje również kilka sesji u nowego psychoterapeuty - doktora Douglasa. Czy tym razem terapia dojdzie do skutku? Czy uda się doktorowi opanować demony Claire?Bohaterowie
Claire Johnson - dziewczyna z przeszłością, z którą nie do końca potrafi sobie poradzić. Zamiast czerpać z życia całymi garściami, zamyka się w sobie i unika innych ludzi. Przez mur, który stworzyła wokół siebie staje się dziwadłem, który jeszcze mocniej przyciąga uwagę innych.
Colin Douglas - psychiatra, który potrafi wzbudzić u swoich pacjentów nie tylko zaufanie, ale również mocno skrywane emocje. Przystojny, bogaty, zakochany. Doktor o nieposzlakowanej opinii. Jedyna osoba, której zaufała Claire...
Moja ocena

Co do samej książki muszę napisać, że trochę mnie rozczarowała. Główna bohaterka okazała się być mocno niestabilna emocjonalnie. I wszystko byłoby ok, gdyby jej postać była w jakiś konkretny sposób spójna (tak jak np. jej uczucia do doktora). A ona raz grała silną osobę, za chwilę paraliżował ją strach, w kolejnym momencie znów stawała twarzą w twarz z wrogiem i sama go prowokowała. Claire potrafiła z kartki na kartkę być całkowicie różna (raz nie chciała wychodzić z pokoju, a za chwilę szalała na parkiecie). Totalnie nie podbiła mojego serca.
Druga kwestia to sama historia - po opisie wydawcy oraz po ostrzeżeniach autorki oczekiwałam czegoś na prawdę hot i na prawdę dark. Nie mogę napisać, że takich momentów nie było - bo były, ale mam wrażenie, że utonęły one w codziennych problemach bohaterki.
Mimo tych wad (według mojego, subiektywnego zdania) Nieczyste więzy na pewno spełniają swoją rolę: wywołują emocje, rumieńce, a przede wszystkim: rozbudzają nieczyste kobiece fantazje :)
Podsumowanie
Dla kogo jest ta książka? Dla osób o mocnych nerwach i specyficznych upodobaniach książkowych. Dla czytelników lubiących dark romance oraz thrillery erotyczne. Nie jest to też książka odpowiednia dla osób poniżej 18 roku życia.
Autor: K. N. Haner
Tytuł: Nieczyste więzy
Wydawnictwo: Między słowami
Premiera: 04.09.2019
Liczba stron: 335
Bohaterowie: Claire, Colin
Za egzemplarz recenzencki dziękuję autorce oraz wydawnictwu Między słowami.
Mi książka się podobała, bardzo miło ją wspominam. Oczywiście nie przebiła mojej ukochanej Ring Girl od Kasi, jednak czekam na drugi tom bo jestem ciekawa co dalej ;)
OdpowiedzUsuńWidziałam tą książkę u kogoś w zapowiedziach i po Twojej recenzji wiem, że dobrze, że sobie ją zapisałam do przeczytania.
OdpowiedzUsuńDaleko od moich ulubionych klimatów czytelniczych, nie potrafię wczuć się w takie historie. Ale jak to bywa, każda książka ma swoich fanów, a różnorodność jak najbardziej mile widziana. :)
OdpowiedzUsuńWszędzie widzę teraz tą książkę, większość opinii jest pozytywna, a ja totalnie nie chcę po nią sięgnąć. Już pomijając, że to nie mój typ literatury, to słyszałam zbyt wiele złego o twórczości autorki, żeby się przekonać.
OdpowiedzUsuńOtworzyłam dzisiaj lodówkę, a tam "Nieczyste więzy". :P A tak całkiem poważnie - ten tytuł atakuje mnie aktualnie praktycznie z każdego bloga książkowego. I właśnie dlatego ja po niego nie sięgnę - nie dość, że nie czytam tego typu literatury, to w dodatku nie lubię czytać tego, co akurat jest wybitnie na topie. Ot, taki mały buntownik ze mnie. ;)
OdpowiedzUsuńZastanawiałam się nad tą książką nie zrecenzować, ale stwierdziłam że wolę wziąść coś innego. Szczególnie okładka mnie zniecheciła, A po twojej recenzji nie żałuję mojej decyzji
OdpowiedzUsuńCóż, nie jestem zainteresowana tą książką, ale z pewnego powodu (pewnie przypuszczasz z jakiego, prawda? Grupa z Facebooka gorąco pozdrawia! :D) musiałam się z nią zapoznać i powiem ci, że... zdania nie zmieniłam. Nadal ta historia do mnie nie przemawia. Nie jestem oswojona z tego typu klimatami. Poza tym czuję już przesyt. Niczym @Wiewiórka w okularach też mogę powiedzieć, że otwieram lodówkę, a tam Nieczyste więzy. Aż muszę powąchać, czy jeszcze świeże, może da się zrobić z nimi kanapkę... :D
OdpowiedzUsuńMocno popierzona historia. Ja ja zakwalifikowalam do 21+ nawet 😁 ale nadal mam chęci na drugi tom.
OdpowiedzUsuńJeszcze się zastanowię nad tą książką, ale w tym momencie sięgam po fantastykę i literaturę grozy. Co do tej autorki, chyba wolałabym "Ring Girl".
OdpowiedzUsuńO! Dotąd czytałam same zachwyty nad tą książką. A tu taka niska ocena :) Niespójność bohaterki też by mi się nie spodobała.
OdpowiedzUsuń